Niewinnie wyglądająca i pięknie kwitnąca nawłoć (nazywana niekiedy mimozą) to w rzeczywistości roślina inwazyjna i wróg bioróżnorodności w Polsce. Szkodliwy trend zajmowania przez nią kolejnych i kolejnych terenów wspiera rosnąca popularność miodu nawłociowego. W mojej okolicy na nieużytkach dominuje nawłoć kanadyjska i późna (Solidago canadensis i Solidago gigantea). Niby piękna, ale jakoś jej za dużo. […]
Artykuł pochodzi z tej strony.